W okresie drugiej wojny światowej na terenie Beskidów rozwijał się
ruch oporu przeciw okupacji hitlerowskiej, powstawały liczne oddziały
partyzanckie. Działały tu: Armia Krajowa, Armia Ludowa, Bataliony Chłopskie
i partyzanckie oddziały sowieckie. Jednym z największych oddziałów
AK w tym rejonie był oddział „Chełm”. Dowodził nim por.
Tadeusz Mazurkiewicz („Boruta”). Stanowił on 9 górską
kompanię dywersyjno-sabotażową III batalionu 12 pułku piechoty 36
dywizji AK, dowodzonej przez gen. bryg. Brunona Edwarda Olbrychta
(„Olza”).
W
nocy z 30 na 31 grudnia 1944 roku dziewięcioosobowy pluton AK
„Kurniawa” pod dowództwem por. sap. inż. Tadeusza Studzińskiego
(„Jędrzejewski”) i sowiecki oddział „Walka”
lejtnanta Konstantego Piotrowicza Żuka przeprowadziły akcję dywersyjną
na most kolejowy w Skawcach. Jak wspomina K. Żuk: ”W nocy na
30 grudnia nasza grupa wyruszyła w drogę. Padał mokry śnieg. Na
odległość dziesięciu, piętnastu metrów nic nie było widać. Do
normalnego partyzanckiego uzbrojenia przybył nam jeszcze do dźwigania
ciężki pakiet materiału wybuchowego, przy tym w ciągu nocy trzeba było
pokonać drogę liczącą czterdzieści kilometrów, osiągnąć rubież
wyjściową odległą o cztery kilometry od mostu, to jest wieś Marcówkę.”Następnej nocy partyzanci stu sześćdziesięcioma kilogramami
dynamitu wysadzili trzyprzęsłowy most na Skawie skutecznie zatrzymując
ruch kolejowy na linii Skawina-Sucha na 18 dni. 29 kwietnia 1984 roku na
budynku stacji kolejowej w Skawcach odsłonięto pamiątkową tablicę
upamiętniającą to wydarzenie.